Informacja z Zebrania Sprawozdawczego Koła Czarna Woda
Dnia 20 stycznia odbyło się doroczne zebranie sprawozdawcze koła. Zebranie zagaił Prezes Koła, kol. Adam Pryba – przywitał gości w osobach Burmistrza Czarnej Wody, Pana Arkadiusza Glinieckiego i przedstawiciela Zarządu Okręgu kol. Witolda Borkowskiego oraz członków koła. Następnie minutą ciszy uczczono kolegów którzy od nas odeszli na zawsze w roku 2018. Prezes zaproponował na prowadzącego zebranie kol. Adama Pliszkę, przyjęto to jednogłośnie. Następnie zostały przedstawione sprawozdania Zarządu i Organów Koła, które przyjęto jednogłośnie. Prezes podziękował kolegom za udział w pracach dla Koła: za udział w zarybianiu wód, ochronie wód oraz za wpłaty na koło których uzbierało się tysiąc złotych. Przyjęto Plan pracy Koła na rok 2019. Przewidujemy organizację ośmiu zawodów, w tym tradycyjnie pikniku dla dzieci oraz prace: remont kładek na jeziorach, sprzątanie brzegów jezior i rzeki, postawienie zadaszenia przy jez. Skrzynki, zarybianie rzeki i jezior. Przewodniczący komisji rewizyjnej Koła kol. Henryk Redzimski złożył wniosek o udzielenie zarządowi absolutorium za rok 2018. Wniosek ten przyjęto jednogłośnie. Wystąpił gość zebrania, Burmistrz Czarnej Wody Arkadiusz Gliniecki, który omówił i pochwalił dobrą współpracę Koła z Gminą. Podkreślił, że Koło jest najliczniejszą organizacją społeczną działającą na terenie Gminy, liczącą 152 członków. Kol. Witold Borkowski, przedstawiciel okręgu Gdańsk, omówił współpracę Koła z Zarządem Okręgu, szczególnie w zakresie ochrony wód. Przystąpiono do wręczenia Pucharów. W rywalizacji Grand Prix nizinnej zwyciężył kol. Roman Gaszkowski, a w górskiej kol. Jerzy Szlęk. Komendant SSR kol. Klemens Rulewski wręczył statuetki strażnikom koła: kol.Tomaszowi Miszewskiemu i Sławomirowi Prabuckiemu. Podjęto uchwały o zarybianiu rzeki Niechwaszcz i wniosek o informację o pracach na rzecz Koła na Facebooku.
Najwięcej emocji wzbudził wniosek członków klubu KIEŁŻ o wprowadzenie na odcinku Wdy od Wojtala do ujścia Niechwaszczu dł. ok 8 km zasady ZŁÓW I WYPUŚĆ. Należy tu zaznaczyć, że tak ważna dla Koła sprawa, eliminująca tradycyjne wędkowanie, wyłącza praktycznie z wędkowania połowę rzeki w rejonie Czarnej Wody i trzecią część wody którą opiekuje się koło (mamy pod opieką 30 km biegu rzeki Wdy) została wprowadzona bez konsultacji z Zarządem Koła i z kolegami wędkarzami trochę w stylu nocnym jak niektóre organa państwa, z zaskoczenia, poparta szeregiem tendencyjnych, nieścisłych informacji. Sama idea ZŁÓW I WYPUŚĆ jest słuszna ale Zarząd koła uważa jest na to za wcześnie. Wprowadzenie tego na siłę przez grupkę kolegów liczącą kilka procent stanu koła z tego jedna trzecia jest w kole od roku lub miesiąca jest bardzo nierozważna. Spowoduje to mnóstwo konfliktów w Kole, bardzo utrudni np. organizację zawodów spinningowych na rybach innych niż łososiowate. Będzie dużo problemów z pilnowaniem tego odcinka i nie ma żadnych dowodów że wprowadzenie tej zasady dla ryb silnie migrujących, jak łososiowate, przyniesie dobre efekty. Starsi koledzy pamiętają zapewne jak w latach 80-tych opiekę nad Wdą w rejonie Czarnej Wody objęło koło Politechniki Gdańskiej i wprowadzono całoroczny zakaz spinningowania ( tylko sztuczna mucha). Koledzy z Gdańska przyjeżdżali nad wodę sporadycznie, przeważnie w weekend, było mnóstwo kłótni, problemów i kłusownictwa na opuszczonej rzece. Doszło do wyrybienia rzeki. Wiele lat trwały starania naszego Koła o odzyskanie i doprowadzenie tego odcinka – dzięki mądrej pracy naszych ichtiologów – do obecnego, dobrego stanu. Trzeba szkolić, propagować, dawać przykład. Niestety wielu kolegów wnioskodawców stosuje zasady inne niż wnioskuje i głosowała na zasadzie „ja tam nie chodzę”. Będzie większa presja na pozostałe odcinki. Zarząd Koła zwraca się do członków Koła o zabranie głosu w tej sprawie. Informacje u kol. Adama Pliszki tel. 517 042 832. Trzeba przeprowadzić konsultacje aby znów nie wróciły czasy ZŁÓW i SCHÓW.
Sprawozdanie i opinia jest zgodna ze stanowiskiem Zarządu Koła.